Zapisując się na szkolenia zazwyczaj odczuwamy stres. Z czym jest on związany? Z pewnością z nieśmiałością, strachem przed nowym wyzwaniem, poczuciem czy podołamy, albo odnajdziemy się w innym otoczeniu, wśród ludzi, których nieznany. Każdy z nas w momencie, gdy poznajemy nowych ludzi obawia się czy zostanie zaakceptowany. Należy wziąć pod uwagę to, że praktycznie każdy z przybyłych ludzi obawia się właśnie tego samego. Dlatego powstaje pytanie czy warto tym zawracać sobie głowę? Myślę, że nie. Jedyną rzeczą, jaka należy zrobić to cieszyć się z tego. Wynieś ze szkolenia wszystko, co będzie nam przydatne, nauczyć się jak najwięcej. Czerpać radość z nowo poznanych osób, znajomość z nimi może przynieś nam w przyszłości niesamowite korzyści. Nie warto spoglądać w przeszłość, mieć przed oczyma nasze porażki, tylko wziąć życie w nasze ręce i przeć do przodu. Ważne jest to, co może nam przynieść zdobyta wiedza i jak wpłynie na naszą przyszłość. Zdobyta wiedza teoretyczna i praktyczna może nam się przydać w najmniej podejrzewanym momencie życia, nie tylko na polu zawodowym, ale również osobistym. Na szkoleniu nie tylko poznajemy zagadnienia związane z pracą, kariera zawodową, ale także ze zrozumieniem samego siebie, swoich zachowań tego jak odnajdujemy się miedzy obcymi nam ludźmi, na nieznanym gruncie i w nowej sytuacji. Chowając się w sobie, tzw. teoretycznie dla nas bezpiecznym miejscu nie jest odpowiednim wyjściem. Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile może przynieść nam radości wyjęci z tej skorupy i poznanie czegoś nowego. Może na początku nie będziemy się czuć stabilnie, ale spokojnie ta pewność gruntu pod stopami przyjdzie czasem a nóż to, co na poczta ku nowe i nieznane stanie się naszym „konikiem”, czyli rzeczą, w której będziemy najlepsi. Zmian nie należy się bać, trzeba ich oczekiwać i cieszyć się z tego, że nadchodzą, bo dają nam szanse wykazać się w innej sytuacji.

poradniasensolab.pl